B!LIVE | Świdnica, Festiwal Bachowski 2018

Chwilę przed wyjazdem powiedziałem Annie Rudnickiej, dyrektor Świdnickiego Ośrodka Kultury, że w Świdnicy czuję się jak w domu. I to wcale nie były słowa na wyrost.

W czasie Festiwalu Bachowskiego muzyką żyje całe miasto a Bacha widać dosłownie wszędzie. Na plakatach, banerach, słupach, w witrynach sklepów, na lodach, etykietach wina. No i na festiwalowym muralu. Bacha wytatuował sobie na ramieniu jeden z aniołów. Bacha też słychać. Z Wieży Ratuszowej co dwie godziny zamiast miejskiego hejnału płyną frazy Wariacji Goldbergowskich, a przez cały dzień z otwartych okien i drzwi rozrzuconych po całym mieście budynków dobiegają dźwięki prób. Najpiękniejsze są próby młodzieży z Akademii Bachowskiej. Bardzo znajome, choć zasnute nieco mgłą czasu, który upłynął od mojego własnego próbowania…

Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że muzyką, Bachem, Festiwalem żyją ludzie. Mieszkańcy Świdnicy i przyjezdni. Bo to przecież ludzie tworzą rodzinną atmosferę. To oni przeoblekają rzeczywistość w kształt poetycki. To oni czynią miasto otwartym, życzliwym, uśmiechniętym, radosnym.

Radosnym. Przyjrzyjcie się proszę na filmie twarzom dziewczyn ze społecznego chóru festiwalowego. Sama radość!!!

Do zobaczenia za rok!

Zobacz także

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *